Praktycznie od pierwszego gwizdka Zdrój przejął inicjatywę i chciał grać tak, jak przyzwyczaił do tego jeszcze w Klasie A, czyli szybko operował piłką i już w pierwszych 5 minutach stworzył sobie dwie dogodne sytuacje do objęcia prowadzenia, jednak nikt w polu karnym nie wykorzystał dośrodkowań najpierw Bartosza Polaka, a następnie Marcina Kobylańskiego. Wreszcie w 10 minucie nasz zespół zdołał otworzyć wynik spotkania. Piłkę z obrony głową przedłużył Maciej Piwoński, a do futbolówki dopadł niezawodny w tamtym sezonie Piotr Kałoń i bez problemu wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości wyprowadzając tym samym Zdrój na prowadzenie. Po strzeleniu gola podopieczni Roberta Kubowicza w dalszym ciągu posiadali przewagę, a na uwagę zasługuje kilka strzałów z dystansu, które oddawali między innymi Maciej Piwoński, Michał Bartkowiak, Dawid Skarbiński, czy też Marcin Kobylański. Jeśli chodzi o zespół z Piławy Górnej, to goście nastawili się na kontrataki, jednak od zdobycia bramki aż do końca pierwszej połowy goli już nie oglądaliśmy i Zdrój prowadził z Piławianką 1:0.
Druga połowa rozpoczęła się trochę inaczej, bo teraz to goście dążyli do wyrównania i oni przez pierwsze fragmenty posiadali przewagę, jednak już pierwszy kontratak Zielono-Czerwonych i było 2:0. Michał Bartkowiak pociągnął z piłką lewą stroną i wrzucił ją w pole karne. Tam najprzytomniej po raz drugi zachował się Piotr Kałoń i nasz zespół prowadził już dwoma golami. Radość n ie trwała długo, bo już w 57 minucie goście zdołali złapać kontakt po bardzo ładnej akcji wykończonej dośrodkowaniem z prawej strony i strzałem z pierwszej piłki napastnika Piławianki. Nie minęło wiele czasu a nasza drużyna ponownie prowadziła dwoma golami. Tym razem Piotra Kałonia w polu karnym wypatrzył Łukasz Samiec, a ten tak jak już dwukrotnie w tym meczu umieścił piłkę w siatce i tym samym na inaugurację ustrzelił hattricka. Po tym trafieniu tempo tego piłkarskiego widowiska spadło. Zdrój w pełni kontrolował wydarzenia boiskowe, a goście nie kwapili się zbytnio, żeby zagrozić naszej bramce. Do końca meczu bramek już nie było i Zdrój Jedlina-Zdrój w meczu inaugurującym sezon 2014/2014 w wałbrzyskiej Klasie Okręgowej całkowicie zasłużenie pokonał u siebie Piławiankę Piława Górna 3:1.